20.04.2006 :: 19:47
Sorry z góry, że pisze już drugą notke, ale tamta była bez sensu! Przepaść Babcia w czarnych sukniach w drucianych okularach z laseczką stawia stopę nad przepaścia krawężnika cofa rozglądając sie bojaźliwie choc nie widac śladu samochodu Podbiega do niej chłopczyk bierze za rękę i przeprowadza przez otchłań ulicy na drugi brzeg Rostepują się straszliwe ciemności nagromadzone nad swiatem Przez złych ludzi kiedy w sercu małego chłopca świeci iskierka miłości Czy to nie jest piękne...?? Ten wierszy mowi nam o tym, ze pewna starsza pania.. ktorą boi sie przejsc przez jezdnie, szuka pomocy, ale nie moze jej znalezc! I nagle podbiega do niej ten chłopiec... który ma az takie wielkie serduszko, by poswięcic kobiecie chwile i pomoc jej przejsc przez jezdnie!! TO jest piękne! I pomyślcie co ta kobieta poczuła, gdy takie małe dziecko ją *ocaliło*??!! POczułam... Miłośc!! Swiat, które miał przedtem barwy ciemne i zimne, przybrało barwy ciepłe i kolorowe...!! Nam słowo MIŁOŚĆ kojarzy sie z uczucie do drugiej osoby, ale miłośc nie jedną ma twarz !!! Moze znaczyc dla nas wiecej niz myslimy.. nie zdajemy sobie sprawy z tego... Nie prawda ??