O pani! jesli w zamku są czeluście ,
z czeluści ogien bucha,a ty każesz
wskoczyć- to wskoczę. Jesli na odpuście
ksiądz nie rozgrzeszy, to wezme na siebie
śmiertelne grzechy, kotrymi sie zmażesz.
Jeżeli dzida będzie mierzyc w ciebie,
Stanę przed tobą, i za ciebie zginę...
Czegóż chcesz wiecej...
to moge powiedziec JEMU [ on bedzie wiedział, ze
to o niego chodzi]
Ten fragment z tego co przedstawiam to najbrdziej
pasujący do mnie :
(...) Na niebie jest Bóg...
Zapomnę, ze jest, będę zyła,
jakby nie było Boga
moze to dziwnie brzmi.. ale mi chodzi o to, ze
bede zyła tak jakbym go nie słuchała...
Bo Bog mi kaze walczyc o niego....a ja
juz nie mam jak i siły... :/
PISCIE KOMCIE... :/ niech o n napisze...... |