20.03.2006 :: 14:53
O pani! jesli w zamku są czeluście , z czeluści ogien bucha,a ty każesz wskoczyć- to wskoczę. Jesli na odpuście ksiądz nie rozgrzeszy, to wezme na siebie śmiertelne grzechy, kotrymi sie zmażesz. Jeżeli dzida będzie mierzyc w ciebie, Stanę przed tobą, i za ciebie zginę... Czegóż chcesz wiecej... to moge powiedziec JEMU [ on bedzie wiedział, ze to o niego chodzi] Ten fragment z tego co przedstawiam to najbrdziej pasujący do mnie : (...) Na niebie jest Bóg... Zapomnę, ze jest, będę zyła, jakby nie było Boga moze to dziwnie brzmi.. ale mi chodzi o to, ze bede zyła tak jakbym go nie słuchała... Bo Bog mi kaze walczyc o niego....a ja juz nie mam jak i siły... :/ PISCIE KOMCIE... :/ niech o n napisze......